Piaskowe wydmy

Odeszła kawałek, przysiadając na jakimś kamieniu, patrząc na wampira i anioła z braku lepszych zajęć.

Podniósł i oczepiał z kurzu kapelusz...
Nie ruszaj tego kapelusza na przyszłość dobra ? 
Włożył kapelusz i zwrócił uwagę na Shiro co go wcześniej kopną 
kim jesteś ?!

zatrzymał się w powietrzu i oparł miecz na ramieniu. -Shiro jestem- Powiedział powoli opadając na ziemie.

- To tylko kapelusz - powiedziała - Nie zjem ci go - dodała cicho i przewróciła oczyma.

siemka! Ace jestem
Idzie w kierunku Yukari trochę zdenerwowany!

-ten kopniak nie był miły-odpowiedziałem acowi i wyladowałem obok niego. Wysunąłem w jego kierunku dłoń.

Sory! Ale mogłeś mnie nie budzić w taki sposób
Patrzy na Shino

http://shiro-.-. xD //
ehem już nie bedę.
Powiedziałem do ace'a i spojrzałem na Yukari.

Popatrzyła na nich.
O co sie tak od razu wściekać? To tylko głupi kapelusz! Wzruszyła ramionami i prychnęła.

Może poiwesz coś o sobie...emm...Yukari? Tak?
Powiedział nieco zakłopotany zaistniałą sytuacją.

Ale go już nie ruszaj jasne ?
Podszedł do Yukari i przykucną obok niej 
Jak tam na wolności ?

Popatrzyła na anioła - Cos o sobie? Hm... jestem wampirem, jak widać, którego najprawdopodobniej królowa rozszarpie przy najbliższej okazji, dlaczego, bo uciekłam z lochów, do których mnie niedawno wtrąciła - uśmiechnęła się, przypominając sobie złość władczyni i to, co zrobiła całkiem niedawno. Cholera, dalej mam te pieprzone wyrzuty sumienia!
Spojrzała na Ace - No cóż, lepiej, niż w lochach - powiedziała, krzywiąc się na wspomnienie tego, jak sie stamtąd wydostała.

Uuu to nie ciekawa sytuacja.
Powiedziałem i spojrzałem wampirzycy w oczy.

A powiesz mi wreszcie kim jest Arisa ?
Znów się pożył i zakrył twarz kapeluszem 

Popatrzyła na Shiro - No, to mało powiedziane - skrzywiła się, a potem skierowała wzrok na Ace, dziwiąc się jego pytaniu - Przecież Arisa to nasza królowa, władczyni - powiedziała cicho, zastanawiając się, czy on naprawdę tego nie wiedział oO

A to ta niemiła co wszyscy mówili by cię wypuścić a ona się uparła
śmieje się z pod kapelusz 

Na pewno nie będzie aż tak źle. Chociaż może lepiej byłoby wrócić do lochu i dokończyć karę? chyba że ona wie że zwiałaś.
Powiedziałem do Yukari z usmiechem na twarzy.
Nie da rady jej jakoś przegadać?

Zaśmiała się - tak, to ta niemiła - powiedziała.
- odrobić karę? - spytała - nie wytrzymałabym tam ani minuty dłużej! - mruknęła - A arisy nie przegadam, bo sie uparła na ukaranie mnie - powiedziała.

A jak by się tak zebrać i ją obalić z tej pozycji ?
myśli: ~Ja zostanę nowym królem~ 
To jak ktoś by nas poparł ?
myśli: ~mnie~
Chichocze z pod kapelusza 

Umm...może ja spróbuję?
Zaoferowałem pomoc prawie nieznajomej wampirzycy. W końcu trzeba znaleźć sobie jakichś przyjaciół.
Pomyślałem.

A ty Yukari ?
Leży jak leżał z kapeluszem na twarzy 

Uśmiechnęła się, słysząc ich - To ja powiem tak - mi jest wszystko jedno, kto rządzi, jak rządzi. nawet, jeśli jej sie nie podoba, to zrobię, co chcę. I poukrywam sie prezez jakiś czas, przejdzie jej. naprawdę nie chce robić z tego wielkiej afery.
Ona się tym zajmie - zaczeła mietosić swój kosmyk włosów.

To z zabawy nici!
~Zasną~  

- Można się zabawić w inny sposób - mruknęła, uśmiechając się nieznacznie, wzruszyła ramionami.Wstała - No nic, kochani, ja muszę uciekać - powiedziała - Do zobaczenia - rzuciła znikając. [zt]

Wstał i poszedł w bliżej nie znanym kierunku przyciągając się ...