W poszukiwaniu katany aniołów.

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

Legenda głosi, że istnieje katana aniołów - broń pozwalająca zbijać zarówno anioły, jak i demony. Bron niszcząca ich dusze. Zoro wyrusza, aby ja zdobyć. Zginęła, przekazywana z rak do rak, nie do końca wiadomo, gdzie się znajduje.

Zoro:
Widzisz przed sobą pustkowie, pełno skał, kamieni, śladowe ilości roślinności. Wieje chłodny wiatr, a na niebie zbierają się ciemne chmury. Niedaleko widzisz jakąś wieś, wygląda na zacofana, ale wiesz juz, że ludzie w niej są strasznie zabobonni i czczą jakiś podejrzany artefakt, który pomógł wygnać stąd demona.Słyszałeś równiez, że jest on dobrze chroniony przez jakies straszliwe stworzenie.

Temat: Re: W poszukiwaniu katany aniołów. Sro Sie 27, 2008 10:37 pm

Ruszył w kierunku wsi wypytać o artefakt mieszkańców

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

Wchodzisz do wsi, po ulicy pałętają się ludzie dosyć nietrzeźwi, zazwyczaj mężczyźni, potężnej postury. Domki sa skromne, małe, w większości pali się światło, gdyz zaczyna się ściemniać. Ogólnie we wsi jest cicho, ifdziesz prostu, uliczką.

Temat: Re: W poszukiwaniu katany aniołów. Sro Sie 27, 2008 10:41 pm

Hej! Ludzie kto tu rządzi!

Stoi w centrum wsi czekając na nowiny

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

Wszyscy zmierzyli cię wzrokiem, jak osobę chora psychicznie, jednak tylko jeden, najmniej trzeźwy zdążył rzucić jedno słowo - Nerinna - po czym ludzie go odciągnęli, gmerając coś pod nosem.

Temat: Re: W poszukiwaniu katany aniołów. Sro Sie 27, 2008 10:46 pm

Satać!
Biegnie za facetem co coś mu mówi

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

Mężczyzna gniewnie cie odpycha jest silny, silniejszy, niż na to wygląda, upadasz z impetem przywalając głową o ziemie - Odejdź! nie potrzebujemy tutaj obcych wpychających nosy w nie swoje sprawy! - krzyknął wściekły - Nie dostaniesz się do Nerinny. Nikomu się to nie udało! - po tych słowach odszedł. Widzisz, jak ktos spoglada w prawo, w oddali wznosi sie potężny budynek przypominający zamek, albo kościół.

Temat: Re: W poszukiwaniu katany aniołów. Sro Sie 27, 2008 10:54 pm

Debil!
Wstał i ruszył w kierunku budynku

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

Zbliżasz się do zamku i widzisz, że jest on otoczony ogromnym, starym i grubym murem. Za nim mignął jakiś wielki kształt. Gdy zbliżałeś się do zamku obok ciebie świsnęła strzała, potem jeszcze jedna i kolejna. Żadna cię nie trafiła, choć niewiele brakowało.

Temat: Re: W poszukiwaniu katany aniołów. Sro Sie 27, 2008 11:00 pm

Rozpędzam się i z rozbiegu wskakuję na mur a potem na drugą stronę

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

W locie dostajesz kilkoma strzałami - Jedna jedynie śmiga cię, lekko kalecząc w bok, jednak dwie pozostałe przebijają lewe ramie i prawa łydkę.
Po drugiej stronie muru widzisz trzech mężczyzn uzbrojonych po zęby - Katany, łuki, miecze, sztylety. Jeden nawet dzidę trzyma.

Temat: Re: W poszukiwaniu katany aniołów. Sro Sie 27, 2008 11:10 pm

Wyjmuję jedną katanę i biegnę w ich kierunku w pozycji obronnej

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

Mężczyźni rozstawiają się tak, że jesteś jakby w centrum trójkąta. Każdy z nich trzyma wycelowana katanę w twój brzuch, gdy biegniesz na jednego, dwaj pozostali atakują od tyłu.

Temat: Re: W poszukiwaniu katany aniołów. Pią Sie 29, 2008 11:43 pm

głupcy
chwycił za swoje trzy katany i atakował trzech równocześnie jedną katana na jednego przeciwnika

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

Udaje ci się wyeliminować wszystkich, jednak nie jest tak pięknie, masz zranioną lewą nogę, dosyć ciężko, gdyż obficie ona krwawi. Również któremuś udało nakłuć się twój bok, jednak rana wydaje się być powierzchowna. Mimo wszystko bardzo boli. Mężczyźni padają martwi, widzisz ogromny plac, roztaczający się wokół zamku i ogromne wrota oddalone o jakieś dwieście metrów na prawo.

-20 hp

Temat: Re: W poszukiwaniu katany aniołów. Pią Sie 29, 2008 11:52 pm

Biegnie do bramy

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

Brama jest ogromna, drzwi bardzo masywne i ciężkie zdobione płaskorzeźbą, przedstawiająca smoki. Nie słyszysz, co za nimi może być, ani nie jesteś w stanie sam ich otworzyć. niedaleko po prawej stronie widzisz jakiś dziwny ,mechanizm.

Temat: Re: W poszukiwaniu katany aniołów. Sob Sie 30, 2008 12:01 am

Podchodzi do mechanizmu i próbuje go rozpracować

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

Po kilku nieudanych próbach udaje ci sie otworzyć drzwi, za nimi nie widzisz nic, poza ciemnością, do twoich uszu dochodzi niemiłe pomrukiwanie, otacza cie nieprzyjemny odór.

Temat: Re: W poszukiwaniu katany aniołów. Sob Sie 30, 2008 12:48 am

Wbiega i Jest gotowy do walki z najgorszym

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

Nie widzisz nic, kompletnie nic, w środku panuje totalna ciemność. Ledwo możesz oddychać, ponieważ powietrze tutaj jest bardzo gęste i jakby... ciężkie. Czujesz odór zgnilizny. Wiesz, że znajduje się tutaj coś bardzo wielkiego i groźnego. Czujesz jego przytłaczająca aurę i dochodzą cię zewsząd stłumione jakby dźwięki przypominające pomrukiwanie.

Temat: Re: W poszukiwaniu katany aniołów. Sob Sie 30, 2008 12:55 am

Oddaj mi katanę bo ci pochlastam kim kol wiek jesteś
< pozycja do walki >

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

Czujesz, że zahaczasz o coś katana, chwile później słyszysz nad swoją głową syk, coś oślizgłego i cuchnącego chwyta twoje ramię, raniąc je. Widzisz, że to pysk stworzenia, nie jest on taki wielki, jak wszystko to wokoło sugeruje, ale nadal czujesz, że jest cholernie niebezpieczny. Oceniasz długość jego tułowia na około cztery metry (Z ogonem, który ma jakieś 2m). Stworzenie ma sześć łap i porusza się bardzo nisko, przy podłożu, szybko i chaotycznie.

Temat: Re: W poszukiwaniu katany aniołów. Sob Sie 30, 2008 1:02 am

Styl walki jedną kataną!
< skupia się na przecięciu przeciwnika na pół jednym szybkim cięciem >

Plebs Liczba postów : 1395 Registration date : 03/08/2008

Nie udaje ci się przeciąć stwora, ale dotkliwie go kaleczysz.
Stworzenie rozwścieczone, rusza w twoim kierunku, zwalając cie na ziemie, raczej odrzucając cie kawałek i podbiegając do ciebie, kłapiąc ogromnymi zębiskami zaraz przy twojej twarzy. Widzisz, że nie może ci jej poharatać, gdyż coś krępuje jego ruchy. Zauważasz łańcuch, przymocowany kilkanaście metrów dalej. Zwierzę zaczyna wierzgać łapami, kalecząc twoje nogi.

- 8 hp